Miażdżąca przewaga i worek bramek, Miączyn nie podjął walki…..

W sobotę o godzinie 16.00 na Stadionie Miejskim w Szczebrzeszynie drużyna Roztocza oraz Olimpii rozpoczęły wzmagania 8 kolejki ligi okręgowej.  Początek wymarzony dla naszej drużyny, druga akcja i rzut karny 2 minuta meczu – Mishka Fieduk podchodzi od piłki i mamy 1-0, 3 minuta meczu zmarnowana 200-tu procentowa sytuacja, 4 minuta – drugi rzut karny, tym razem egzekutorem był Kamil Pliżga i mamy 2-0. Olimpia w szoku nie podjęła walki w 9 minucie wychodzimy na 3 bramkową przewagę. Tym Razem Kamil wykłada piłkę do Kuby Bubiłka i ten dopełnia dzieła. Można było powiedzieć po meczu…… nie ! ….. Dla chłopaków to było mało ….. W między czasie nad stadionem przeszła spora burza i nawałnica deszczu. Zapaliły się jupitery i murawa nabrała wyrazu. Pięknie się to oglądało…..Boisko i piłka stały się nieprzewidywalne…. niestety rywal nie podjął walki po raz kolejny. Pojedyncze wrzutki za obrońców kończyły się a to pozycją spaloną albo piłka trafiała do bramkarza. Roztocze wciąż atakowało i atakowało… Olimpia na kolanach…. pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 5-0 a setek było „na dyszkę”. Druga połowa to już inna odsłona warunków atmosferycznych, nad stadionem błysnęło słońce i można było w miarę normalnych warunkach dokończyć mecz. Roztocze wciąż w ataku …. ale widać było, że już wynik na tablicy kształtował grę, pozwalaliśmy Olimpii pograć „piłką” i może za dużo pograli bo sami podwyższyli wynik na 6-0. Roztocze wróciło do walki i ostrzeliwało bramkę z każdej strony. Nie uniknęliśmy również kilku błędów ale Krzysiek Hadło był „na postarunku”. Olimpia nie wykorzystała również rzutu karnego po faulu naszego obrońcy w polu karnym. Rajdy Korka i Norbiego i niezawodnego ” Naszego nowego króla” Kamila Pliżgi kończyły się a to na poprzeczce, a to w rękawicach bramkarza lub na siatce okalającej stadion. Kamil dołożył jeszcze jedno piękne trafienie i ustalił wynik na 7-0. Gratulacje dla chłopaków za walkę, bo warunki nie były łatwe. Podsumowując trafiali dziś do bramki Olimpii: Kamil Pliżga 2razy, Mishka Fediuk 2razy, Piotrek Malec potężną „bombą” z ok. 30 metrów no i Kuba Bubiłek strzelił pierwszą swoją bramkę w kadrze seniorów. Trzeba podkreślić, że dzisiaj na boisku chyba swój najlepszy mecz zagrał Wojtek Mazur. Mówiąc kolokwialnie ” był wszędzie” GRATULACJE !!!

Wszystkie bramki do obejżenia na naszym fanpage na Facebooku już wkrótce oraz w środowym Magazynie Ligowym.

Za tydzień jedziemy do Józefowa po zwycięstwo !!!! Zapraszamy już dziś.