OL Juniorów Młodszych – bezbłędne Roztocze

OL Juniorów Młodszych ASPN Roztocze Szczebrzeszyn – Tur Turobin 6:0 (1:0)

Skład Roztocza: Mateusz Kwapisz, Szymon Sołtys, Eryk Waga, Adrian Mazurek (85’ Daniel Kłus), Krystian Gałka (67’ Maciej Szajba), Mariusz Roch, Michał Cichoń (83’ Kamil Watrak), Oskar Jurkiewicz (77’ Bartłomiej Ciurysek), Patryk Dziewa, Konrad Brodaczewski, Mateusz Żuk

Bramki:

24’ – Mariusz Roch

67’ – Mariusz Roch

78’ – Konrad Brodaczewski

82’ – Mateusz Żuk

85’ – Bartłomiej Ciurysek

90’ – Mateusz Żuk

W niedzielę 12.05. Juniorzy Młodsi ASPN Roztocze rozegrali mecz z drużyną Tura Turobin. Zespół gości po dwóch wyjazdowych zwycięstwach przyjechał do Szczebrzeszyna z nadzieją podtrzymania dobrej passy. Podopieczni Karola Misiarza, którzy również w rundzie wiosennej nie zaznali goryczy porażki nie zamierzali ułatwiać im tego zadania. Obawy trenera co do osłabień kadrowych ( nie mogli zagrać: Kornel Bulak oraz Michał Bodnar) okazały się bezpodstawne. Od początku gospodarze przejęli inicjatywę  i wydawało się, że strzelenie bramki to tylko kwestia czasu. Niestety mimo wielu prób nic nie chciało wpaść do siatki. Wreszcie w 24’ Mariusz Roch zdecydował się na swój „popisowy numer”. Pomocnik Roztocza przejął piłkę na połowie boiska, popędził z nią lewą stroną, wpadł w szesnastkę gości i mierzonym strzałem pokonał bramkarza Tura. Przed przerwą nasza drużyna miała jeszcze jedną świetną okazję do podwyższenia prowadzenia niestety Mateusz Żuk pomylił się z 11 metrów.

W drugiej części spotkania nadal gospodarze byli stroną dominującą. Wprawdzie Tur próbował wyprowadzać kontrataki ale wspaniale dysponowana tego dnia obrona Roztocza nie pozwalała na zbyt wiele. Strzelanie bramek w drugiej połowie ponownie rozpoczął Mariusz Roch a gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Konrad Brodaczewski podwyższył prowadzenie stało się jasne, kto będzie lepszy w tym pojedynku. Końcowe minuty meczu to miażdżąca przewaga Roztocza. Goście ograniczali się jedynie do fauli (niejednokrotnie brutalnych i złośliwych). W ostatnich 10 minutach przełamał się wreszcie Mateusz Żuk, który w odstępie 8 minut zanotował dwa trafienia. Dodatkowo w 85’ na strzał z 20 metrów zdecydował się Bartłomiej Ciurysek. Po jego strzale mimo ofiarnej interwencji bramkarza piłka zatrzepotała w siatce. Była to pierwsza bramka Bartka w drużynie Juniorów Młodszych.

Trudno po takim meczu wyróżnić któregokolwiek zawodnika Roztocza ponieważ cała drużyna zagrała rewelacyjnie. Każda formacja funkcjonowała bez zarzutu, jedynie Mateusz Kwapisz może czuć się pokrzywdzony bo jeżeli mnie pamięć nie myli zawodnicy gości nie zdołali oddać nawet jednego celnego strzału na naszą bramkę.

Brawo drużyna, brawo trener !

W najbliższą sobotę czeka naszych Juniorów Młodszych ciężka przeprawa ponieważ o godzinie 11:00 rozegrają w Długim Kącie mecz z drużyną wicelidera Cosmosem Józefów.

Zapraszamy na to spotkanie.

RCh