Tylko 1 punkt przywieźliśmy z Adamowa, szanse na utrzymanie spadły do minimum…ale… !

Sobota 28 kwietnia miała w planach dać naszej drużynie pierwsze zwycięstwo w rundzie rewanżowej sezonu 2017/2018. Wszystko było na dobrej drodze do osiągnięcia tego celu, ale chyba  niestety znowu zabrakło odrobiny szczęścia. Mecz wyjazdowy, więc braliśmy pod uwagę, że łątwo nie bedzie, ale determinacja nie pozwalała nam nawet myśleć o innych wynikach niz wygrana.

Mecz rozpoczęliśmy dość dynamicznie, pograliśmy piłką, było kilka składnych akcji, a Gospodarze skupili się na kontrataku i pograli tzw. „lagą”. W 11 minucie Sokół rozpoczał od rzutu z autu i nic nie wskazywało na zagrożenie i stało się . Nasz zawodnik „dograł” piłke przeciwnikowi i ten ładnym strzałem pokonał naszego bramkarza. UFFF „Bramka z niczego” i znowu trzeba gonić…… Po strzeleniu gola Sokół próbował isć za ” ciosem” i wykorzystać chwile, ale to się nie udało ,  choć fakt faktem, że z dwie sytuacje zmarnowali. Nasza drużyna też swoje okazje miała ale niestety ni potrafilismy skończyć akcji.

Druga połowa to już dominacja naszej drużyny, zaatakowaliśmy, w 46 minucie Kuba Bubiłek poszedł prawą stroną do choragietki i pieknie dograł piłkę w pole karne, zawodnik Sokoła próbował wybic to głową i zgrał na woleja Łukaszowi Kornasowi, który ładnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. Remis 1-1 „podciął skrzydła” totalnie drużynie Sokoła i zaczęli się bronić. Roztocze zaatakowało i mozolnie próbowalismy wygrac ten mecz. No cóż… akcje kończyły się na 16 metrze lub nieprecyzyjnym strzałem. Nie zdołaliśmy tego meczu wygrać, choć było bardzo blisko, hmmmm…. w tym miejscu nasuwa się myśl ” jak my przegraliśmy jesienią mecz z tą drużyną??? i to 1-3 ??” . Tym razem też nie sdołaliśmy się zrewanżować i zdobyliśmy niestety 1 punkt w meczu za 6.

Niestety wspólnie z trenerami próbujemy jakoś to wytłumaczyć…. o co chodzi??….. Czy to presja wyniku, działa na nas negatywnie. To że chcemy za wszelką cenę wygrać??  Rozmawialiśmy o tym w szatni i prosimy cały czas chłopaków – ” zagrajmy na luzie, bez stresu, bez presji”. Po prostu grajmy swoje…  Tego sobie i całej drużynie życze na nastepny mecz.

Statystyki i składy obu drużyn: (źródło lubsport.pl)

Sokół Adamów – Roztocze Szczebrzeszyn 1:1 (1:0)
Bramki: Mateusz Baran 11’ – Łukasz Kornas 46’

Sokół: Osial – Mac. Baran, Szlaski, Zdunek (60’ Gromysz), Stępniak – Sokołowski (75’ Grochowski), Buga (46’ Goździołko), Szymański, Mat. Baran – Borkowski (46’ Dzido), Bogucki (60’ Łukasik).

Roztocze: Hadło – Szatała, Zwolak, B. Mazur, Klimkiewicz – Bubiłek, Wajdyk (75’ Tomaszewski), Kaznokha (85’ Strenciwilk), Lavruk, Ł. Kornas – Gałka (85’ W. Mazur).

Żółte kartki: Marcin Dzido – Damian Wajdyk, Mateusz Zwolak
Widzów: 150
Sędziował: Łukasz Woliński (Lublin).

AP