W R E S Z C I E ! ! ! Pierwsze zwycięstwo i to w meczu derbowym z Ładą Biłgoraj

Sobota 4 listopada będzie przez jakiś czas naszym nowym początkiem w 4 lidzie. Wreszcie zwycięstwo! Cieszy nie tylko fakt wygranej ale również to, że zespół pokazał charakter.

Nasz zespół zdeterminowany do zwycięstwa wyszedł na murawę i rozpoczął mecz o 3 punkty. Od początku meczu obiektywnie Roztocze przeważało w akcjach. Trener Czarniecki, który kontynuując  karę na trybunach co chwila „grzmiał” do swoich podopiecznych ” wyżej, teraz, wyżej” co oznacza w sloganie piłkarskim atak i pressing.

Wreszcie też zagraliśmy w dość optymalnym składzie.   Swoje okazje mieli: Misha Fediuk, Karol i Korek. W środku pomocy Kaznocha z Malcem też nieźle dzielili piłkę.

Pierwsza okazja do zmiany rezultatu była w ok 30 minucie kiedy to Mischa F. dostał piłkę od Karola w polu karnym i chcąc się obrócić w stronę bramki został „ściągnięty” za rękę na murawę. Ewidentny rzut karny !! Niestety sędzia nie zauważył sytuacji i skończyło się na niczym.  Misha jednak pokonał bramkarza gości 8 minut później kiedy dostał piłkę z boku , obrońca Łady popełnił kuriozalny błąd machając się i Mischa idealnie wykończył akcję.

Wreszcie !!!! Pierwsi strzelamy gola !!! Gra się potoczyła dla nas w końcu jak powinna. Nie tracimy głupio pierwsi bramki i nie gramy w stresie i napięciu. Łada coś tam próbowała ale ich akcje kończyły się albo słabym strzałem albo odebraniem piłki przez naszą obronę.

Druga połowa to otwarta walka i gra obu drużyn z tym, że Łada jakoś nie mogła dojść do sytuacji bramkowych. Stałe fragmenty, które są moim zdaniem mocną stroną drużyny Gości, tym razem też nie tworzyły nerwówki i zagrożenia pod naszą bramką.

Posypały się kartki. Pierwszą czerwoną został ukarany zawodnik Łady i mecz wydawał się już pod kontrolą. Niestety niesportowe zachowanie naszego zawodnika wobec kibiców Łady, zostało również ukarane czerwoną kartką i liczba zawodników na murawie wyrównała się.

W 78 minucie meczu piękną prostopadłą piłkę od Pawła Daszka dostał Łukasz Kornas i sam na sam technicznie pokonał bramkarza Łady.  2-0 to już dobry dorobek ale wiedząc co wydarzyło się tydzień wcześniej z Górnikiem Łęczna gdzie Łada przegrywając 0-2 doprowadziła do wyniku i zwycięstwa 4-2, nie mówiąc o meczu  ze Żmudzią gdzie do 86 minuty przegrywali 0-4, musieliśmy grać do końca. I tak się stało, Łada próbowała zaatakować ale jej ataki spełzły na niczym.  Końcówkę meczu Łada kończyła w 9-tkę po ukaranie zawodnika czerwoną kartką, który próbował ręką wbić piłkę do bramki.  Wygrywamy !!! Nareszcie mamy oczekiwane 3 punkty.

Brawo Roztocze! Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa!  Teraz powinno już być tylko lepiej.

AP