Zabrakło szczęścia? Po dobrym meczu wracamy bez punków z Łabuń

Wypowiedź naszego wahadłowego Patryka Dziewy po przegranym meczu ze Sparta Łabunie.
Po wygranym meczu z Olimpią Miączyn przyszedł czas na mecz wyjazdowy w Łabuniach. Pojechaliśmy na stadion rywala z optymizmem oraz chrapką na zdobycie kolejnych punktów pomimo roszad w składzie. Przeciwnicy strzelili nam na samym początku spotkania, przez co było wiadomo, że nie będzie to łatwy mecz. Chwilę później niestety zmarnowaliśmy szansę na wyrównanie przez trafienie w poprzeczkę z rzutu karnego. Nasza drużyna jak i drużyna gospodarzy raz po raz tworzyła sobie okazje lecz dobre ustawienie obrony jak i bramkarza uchroniło obie drużyny przed utratą bramki. W końcowej części drugiej połowy stwarzaliśmy więcej okazji, lecz zabrakło nam skuteczności, co zemściło się kontrą gospodarzy i utratą bramki. Uważam, że był to nasz najgorszy występ w rundzie. Zabrakło nam pomysłu na grę oraz skuteczności. Podczas następnego, niedzielnego meczu musimy pokazać na co nas stać i poprawić błędy z poprzedniego spotkania!
Sparta Łabunie 2:0 ASPN Roztocze Szczebrzeszyn
Bramki dla Sparty:
Michał Przyczyna 7’
Damian Pilipczuk 91’
Skład Roztocza: Mateusz Kwapisz, Krystian Bajek, Przemysław Dycha, Fabian Fiedor, Patryk Dziewa, Jakub Wróbel, Paweł Ligaj, Sebastian Kurzawa ( Krystian Dziuba 88’ ), Karol Misiarz, Konrad Brodaczewski, Jakub Bożek ( Kornel Bulak 70’ )
Ławka rezerwowych: Piotr Lembryk, Szymon Sołtys, Kacper Komisarski, Kornel Bulak, Krystian Dziuba, Bartłomiej Magdziarz.