Piękny mecz walki w Biłgoraju i wywalczony kolejny cenny punkt drużynie faworyzowanej w lidze.

Wypowiedź Kapitana kadry głównej Przemysława Dychy po niedzielnym meczu z Łada 1945 Biłgoraj
To był ciężki i bardzo intensywny mecz. Łada Biłgoraj jest jednym z kandydatów do awansu, wiec dobrze wiedzieliśmy, ze nie obędzie się bez walki o każda piłkę. Jako drużyna podeszliśmy do tego meczu z pokora, ale też bez strachu, ponieważ chcieliśmy się pokazać z jak najlepszej strony na tym trudnym wyjeździe. Na boisko wyszliśmy z dobrym i bojowym nastawieniem, by od pierwszych minut pokazać, ze przyjechaliśmy tu powalczyć o trzy punkty. Pierwsza połowa była intensywna zarówno z naszej strony, jak i przeciwników, obie drużyny miały swoje okazje na wyjście na prowadzenie, ale to nam pierwszym udało się strzelić bramkę tuż przed przerwa, dzięki świetnej akcji Brajana, która strzałem głowa zakończył nasz trener, Karol. Druga połowa meczu obfitowała w jeszcze więcej walki i indywidualnych starć, ponieważ gospodarze nie zamierzali odpuszczać i widać było ze wyszli z nastawieniem, by szybko strzelić bramkę i odwrócić losy meczu. Narastające zmęczenie i brak koncentracji miało swoje skutki ponieważ drużynie przeciwnej udało się strzelić bramkę i zakończyć ten mecz remisem. Moim zdaniem, jako drużyna, zagraliśmy bardzo dobry mecz. Jestem dumny z chłopaków, ponieważ mimo młodego wieku, pokazali charakter i wolę walki co pozwoliło nam zagrać jak równy z równym, pomimo tego, że Łada to bardziej doświadczony zespół. Wywozimy cenny punkt i od jutra bierzemy się za przygotowania do kolejnego meczu z Victoria Łukowa. Mam nadzieje, że dzięki ciężkim treningom i takim meczom jak te ostatnie, chociaż połowicznie uspokajamy kibiców, że jako drużyna damy z siebie wszystko na boisku. Kolejny mecz gramy u siebie, dlatego serdecznie zapraszam wszystkich kibiców i sympatyków.
Wypowiedź Asystenta Trenera.
Za nami ciężki mecz w którym praktycznie nikt na nas nie stawiał, my jednak wierzyliśmy w to, że Trener Karol Misiarz dobrze nas przygotował i z wiarą jechaliśmy do Biłgoraja po 3 pkt. W pierwszej połowie postawiliśmy się Ładzie a bramkę do szatni zdobył nie kto inny jak nasz Trener. W drugiej połowie Łada miała większe posiadanie piłki, natomiast my broniliśmy oraz polegaliśmy na grze z kontry. Niestety w 65 minucie Dominik Skubisz wślizgnął się z piłką do naszej bramki. Mecz zakończył się wynikiem 1:1 a my wywozimy kolejny cenny punkt od pretendenta ligi do awansu.
ASPN Roztocze Szczebrzeszyn 1:1 Łada 1945 Biłgoraj
Karol Misiarz 45′ – Dominik Skubisz 65′
Skład Roztocza:
Mateusz Kwapisz, Brajan Alterman, Fabian Fiedor, Przemysław Dycha, Daniel Kurzawa, Patryk Dziewa (70’ Jakub Wróbel) , Paweł Ligaj, Krystian Bajek, Sebastian Kurzawa, Konrad Brodaczewski, Karol Misiarz
Skład Łady:
Łukasz Szawara – Mariusz Szarlip, Damian Kupiec, Will Carvhalho, Jakub Kapuśniak – Paweł Konopka (65′ Cleiton Soares), Dawid Czerw, Aleksiey Goncharevich, Adam Pawluk – Artur Muzyka (80′ Dawid Piech), Dominik Skubisz.